Moi Drodzy,
Wakacje dobiegły praktycznie końca, młodzież już
od pierwszego września zawita na szkolne korytarze, a my studenci mamy jeszcze
cały miesiąc leniuchowania. Wykorzystując ten fakt, w końcu postanowiłam
zawitać w swoje rodzinne strony. Muszę przyznać, że przez ostatni rok
akademicki trochę zaniedbywałam moich rodziców, i dlatego teraz postanowiłam zrobić
im małą niespodziankę. A na czym najlepiej zna się studentka architektury jak
nie na urządzaniu wnętrz?
Pochodzę z wielopokoleniowego domu w którym życie toczy się
własnym rytmem. Chociaż wszyscy jesteśmy zabiegani, to zawsze znajdujemy czas
na wspólne posiłki lub na wspólne oglądanie ulubionych filmów. Mój dom
urządzony jest bardzo klasycznie. Nie można w nim odnaleźć ekstrawaganckich
ozdób i szalonych kolorów, wszystko jest raczej stonowane i tradycyjne. Nie
oznacza to jednak, że moi domownicy nie lubią zmian. Myślę, że robiąc małe
przemeblowanie salonu największą niespodziankę zrobię swojej mamie. Nowa kanapa
i dwa wygodne fotele, a do tego ciekawy stolik kawowy i duże lampy na pewno
przypadną jej do gustu. Urządzając salon pójdę w kierunku poniższych zdjęć.
Czyli trochę elegancji i klasyki w jednym. Stonowane beże i brązy, trochę
błękitu i ciekawy wzór na dywanie.
Ważną sprawą będzie także ustawienie mebli. Jak już
wcześniej wspomniałam moja rodzina jest dosyć liczna, a zasiadając przed
telewizorem każdy chce mieć dobry widok. Dlatego też, zdecyduję się na
ustawienie mebli wypoczynkowych na planie prostokąta. Naprzeciw telewizora
stanie sofa, a tuż po bokach dwa wygodne fotele.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz