środa, 23 grudnia 2015

Strefy we wnętrzach


Gdy kilka lat temu wprowadzałam się  do swojego mieszkanka na poddaszu to wydawało mi się, że nie będą mogła się odnaleźć w tak małym wnętrzu. Pochodzę z wielodzietnej rodziny, i od zawsze mieszkałam w dużym przestronnym domu. Miałam do dyspozycji swój pokój, a życie mojej wielopokoleniowej rodziny toczyło się w salonie i w kuchni. Teraz z perspektywy czasu trochę tęsknię za tymi domowymi chwilami, ale za nic nie oddałabym swojego poddasza. Myślę, że człowiek ma taką naturę, że szybko przyzwyczaja się do różnych zmian i potrafi się odnaleźć w wielu sytuacjach, a życie w małym domu nie jest czymś nadzwyczajnym, większość naszej populacji ma takie właśnie skromne lokum. Jeżeli chcemy, aby nasze małe wnętrze stało się funkcjonalne to za pomocą kilku architektonicznych sztuczek szybko możemy je odmienić.

Bez względu na to czy mamy do dyspozycji dwa pokoje plus kuchnię, czy tylko jeden niezbyt duży pokój powinniśmy określić jego strefy. Dzięki temu łatwo wypunktujemy to na czym najbardziej na zależy. I tak na przykład jeżeli nasz pokój dzienny ma być jednocześnie jadalnią, sypialnią, kącikiem do pracy i miejscem dla dziecka, to wyznaczenie odpowiednich stref umożliwi nam funkcjonalne rozstawienie mebli. Najważniejszą kwestią wydaje się być system przechowywania. Nie chodzi o to, aby komody były duże i bardzo reprezentacyjne. Czasami lepiej jest zwrócić uwagę na rozkład półek wewnątrz komody. Poza tym zamiast zajmującego wiele miejsca narożnika, lepiej jest kupić wygodną rozkładaną sofę. A jeśli tylko od czasu do czasu pracujemy w domu to zamiast biurka wybierajmy rozkładane stoliki lub specjalne półki na laptopy. A tak może wyglądać małe i dobrze urządzone wnętrze.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz