W święta Wielkanocne, czyli całkiem niedawno odwiedziłam
swój rodzinny dom. Ostatnio nie mam zbyt wielu okazji, żeby spotkać się z
rodziną, a takie uroczystości są świetnym pretekstem. Niestety żyjemy w takich
czasach w których ciągle gdzieś gonimy, coś załatwiamy, dużo pracujemy i uczymy
się. Moje rodzeństwo porozjeżdżało się po całym świecie, a rodzice nadal są
bardzo aktywni. Pamiętacie może jak urządzałam najpierw salon o potem
sypialnię? Gdy teraz z perspektywy patrzę na te metamorfozy, to odnoszę
wrażenie, że całkiem ładnie to wszystko wyszło. Liczy się bowiem nie tylko
efekt końcowy, ale także funkcjonalność. Jeżeli moja mama nie poprzestawiała
mebli po moim wyjeździe z domu, to chyba jest dobrze.
Spędzając ten wolny czas z rodziną mogłam na spokojnie
zastanowić się nad doborem dodatków do salonu. Szukałam różnych inspiracji i
nagle mnie olśniło. Doszłam do wniosku, że pokój dzienny zyska klasy i
elegancji jeśli dobiorę do niego lustra w modnych ramach. Do tej pory w moim
rodzinnym domu były tylko dwa lustra. Jedno na korytarzu, a drugie w łazience.
Z pewnością nie jesteśmy w tym odosobnieni bo w większości polskich domów
lustra w innych wnętrzach do rzadkość. Tymczasem taka ozdoba potrafi naprawić
wiele błędów, optycznie powiększa pomieszczenie, dodaje mu blasku i
przestronności. Moim nietypowym pomysłem na powieszenie lustra była ściana nad
kominkiem, ale takie akcesorium może zawisnąć także obok stołu, nad komodą,
przy łóżku czy nad sofą w pokoju dziennym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz