Czy marzyłeś kiedyś o tym, by Twój salon przypominał wnętrze studia nagraniowego? Właśnie takie skojarzenie nasunęło mi się, gdy po raz pierwszy zauważyłam powyższy projekt. Duże, skórzane kanapy i fotele, kojarzą się z wyczuciem smaku, elegancją i klasą. Ciemne ściany, na tle których zostały ustawione półeczki w kolorze czarnym oraz ciemnego brązu nie przytłaczają, ale unowocześniają wnętrze. Zestawiono je bowiem z białą podłogą oraz jaśniejszymi ścianami po przeciwnej stronie. Nie zabrakło dekoracji w postaci płyt winylowych. Te bardzo mocno nawiązują do studia, o którym wcześniej wspomniałam. Naprawdę intrygującymi są jednakże wazony w dwóch kolorach – odcieniu złotego oraz czerni. Projektant zdecydował się na umieszczenie w nich jasnych gałązek z kwiatami. Prawdziwym hitem okazały się jednak podświetlone półeczki ledowe, na których można postawić wiele drobnych przedmiotów i szpargałów. Nie zabrakło oczywiście miejsca na drobne, wyższe szklane półeczki, na których zmieszczą się płyty z muzyką oraz kolekcja książek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz