czwartek, 26 kwietnia 2018

W paski nie znaczy nudno

Zajmując się jak na razie… amatorsko projektowaniem i dekorowaniem wnętrz często staje przed zadaniem optycznego powiększenia pomieszczeń. Mieszkając w bloku trudno jest mówić o jakiejś przestrzeni. Zazwyczaj w urządzaniu wnętrz to właśnie metraż najbardziej nas ogranicza. Taką sporną kwestią jest na przykład wybór tapety w paski. Dotychczas najczęściej można ją było spotkać w przedpokojach i korytarzach. A jeśli już ktoś zdecydował się na położenie takiego wzoru w salonie czy w sypialni to kończyło się na złym doborze koloru lub fasonu tapety.
Dziś chciałabym Wam pokazać, że tapeta w paski może mieć różne oblicza. A od tego w jaki sposób ją ułożymy naprawdę wiele zależy. Czy ktoś z Was ma w swoim domu taką tapetę w paski? Jeżeli tak to czekam na Wasze patenty odnośnie kładzenia i wyboru kolorów.

W stylizacji numer jeden doskonale widać, jak tapeta w paski może ożywić całe pomieszczenie. Białe meble oraz niepozorne podłogi, dzięki tapecie i kilku dopasowanym dodatkom stały się bardzo ciekawe.

W drugiej stylizacji główną rolę odgrywają nie tylko dopasowane do wnętrza kolory, ale także poziome paski, które wydłużają ścianę i pasują rozmiarem do kanapy.

Monochromatyczne szare paski także nie są nudne.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz